środa, 9 stycznia 2013

Czy rzeczywiście pomagamy???


Mogłoby się nam wydawać, że wielu z nas pomaga bezinteresownie, nie upatruje w tym działaniu żadnych korzyści.

Socjobiolodzy mają na ten temat inne zdanie...


 



 

 Uważają oni, że każda forma altruizmu ma charakter egocentryczny.

W socjobiologii zostały wyróżnione dwa rodzaje altruizmu:

1.Krewniaczy-> czyli jak wykazał Barash w 1977 roku częściej pomagamy osobom z nami spokrewnionym. Jest on jeszcze bardziej prawdopodobny gdy:


  • osoby są bliżej spokrewnione niż dalej

  • dany gatunek jest skupiony terytorialnie, a nie rozproszony

  • gdy istnieje duża zdolność do zróżnicowania krewnych

 

Częściej pomagamy np. rodzeństwu, rodzicom, niż dalszemu kuzynowstwu.

 

2.Odwzajemniony-> w ujęciu socjobiologicznym ten altruizm także jest kierowany egoistycznymi pobudkami.

Ta forma altruizmu pojawia się wtedy, gdy:

  • istnieje małe ryzyko dla ofiarodawcy

  • przynosi duży pożytek beneficjentowi

  • istnieje spore prawdopodobieństwo, że w przyszłości role sie odwrócą i ofiarodawca otrzyma pomoc od beneficjenta

  • ofiarodawca i beneficjent będą potrafili rozpoznać się w przyszłości


Wedłuch socjobiologów każda  forma niesienia pomocy nie świadczy o "dobrym" sercu ofiarodawcy, lecz o naszym egoiźmie.

Ale czy się z tym zgadzamy? Patrząc na wszelkiego rodzaju fundacje pomagające tym, którzy jej potrzebują, wszelkiego rodzaju akcje promujące pomoc tym najbiedniejszym, jak również te sytuacje z życia codziennego jak zaniesienie zakupów straszej sąsiadce, nadal mamy nadzieję, że pomagamy bezinteresownie, tylko dlatego, a może aż dlatego, że inni są od nas w gorszej sytuacji i tego potrzebują.

Źródła: Strelau, Jan : Psychologia poznania. Podręcznik akademicki. Tom 1. Podstawy psychologii. (2000)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz